Współpraca rządu z różnymi partiami politycznymi nad reformą składki zdrowotnej nabiera tempa. Minister finansów, Andrzej Domański, zapowiedział, że wspólny projekt zmian zostanie zaprezentowany w najbliższych tygodniach. Nowe przepisy mają wejść w życie od 1 stycznia 2025 roku.
Konsultacje i różne propozycje
Domański podkreśla, że ostateczny kształt reformy jest wciąż dyskutowany. Spotkał się już z przedstawicielem Lewicy i planuje rozmowy z Polską 2050, aby wypracować kompromisowe rozwiązanie. Rząd przedstawił swoją propozycję zmian w marcu, ale inne partie również zgłosiły własne projekty.
Polska 2050 modyfikuje swój projekt
Polska 2050 zaproponowała modyfikację swojego projektu ustawy. Nowe założenia przewidują jedną składkę od wszystkich oskładkowanych przychodów ubezpieczonego, z trzema ryczałtowymi kwotami w wysokości 4%, 7% lub 9,4% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Wysokość składki będzie zależeć od łącznej kwoty przychodów ubezpieczonego od początku roku.
Potencjalny wpływ na budżet
Eksperci ostrzegają, że proponowane zmiany mogą prowadzić do znaczącej luki w budżecie na zdrowie, szacowanej nawet na 25-30 miliardów złotych. To oznacza, że rząd będzie musiał znaleźć dodatkowe źródła finansowania dla systemu opieki zdrowotnej.
Co dalej?
W najbliższych tygodniach możemy spodziewać się intensywnych negocjacji między rządem a partiami opozycyjnymi w sprawie ostatecznego kształtu reformy składki zdrowotnej. Wynik tych rozmów będzie miał istotny wpływ na finanse publiczne i dostępność opieki zdrowotnej dla Polaków.