Przedsiębiorcy z branży gastronomicznej wygrywają walkę z fiskusem o zwrot nadpłaconego VAT, wynikającego z naliczania wyższej, 8-procentowej stawki VAT zamiast należnej 5-procentowej przy sprzedaży dań na wynos. Na początku sierpnia 2024 r. dyrektor Krajowej Izby Skarbowej wycofał swoją skargę kasacyjną przed Naczelnym Sądem Administracyjnym (NSA), co otwiera przedsiębiorcom drogę do łatwiejszego dochodzenia zwrotów podatkowych.
Skomplikowane przepisy VAT w gastronomii
Od wielu lat firmy gastronomiczne borykają się z problemami związanymi z niejasnymi przepisami dotyczącymi VAT. Dla przykładu, stawka VAT na makaron serwowany w restauracji wynosi 8 proc., natomiast ten sam makaron z owocami morza jest objęty stawką 23 proc. Z kolei dania na wynos, takie jak makaron z krewetkami, mogą być opodatkowane jedynie 5-procentową stawką VAT, jeśli traktowane są jako dostawa towarów.
Kluczowy wyrok TSUE i zmiana podejścia
Spory przedsiębiorców z organami podatkowymi miały zakończyć się po wydaniu przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wyroku, który uznał, że o klasyfikacji transakcji jako dostawy towaru czy usługi decyduje klient. Jeśli klient decyduje się na zakup jedzenia na wynos, sprzedaż powinna być traktowana jako dostawa towarów, co oznacza naliczanie 5-procentowej stawki VAT. Pomimo tego, organy podatkowe w Polsce długo nie uznawały tej interpretacji, jednak teraz, po wycofaniu skargi kasacyjnej, przedsiębiorcy mają szansę na odzyskanie nadpłaconych kwot.
Co dalej dla branży gastronomicznej?
Wycofanie skargi przez Krajową Izbę Skarbową może otworzyć drogę do masowych wniosków o zwrot VAT przez firmy gastronomiczne, które stosowały zawyżone stawki podatkowe. Decyzja NSA oraz wcześniejsze wyroki wskazują, że przedsiębiorcy, którzy odprowadzali zawyżony VAT od sprzedaży dań na wynos, mogą ubiegać się o zwrot nadpłaconych środków.
Źródło: Kancelaria Prawna Skarbiec